Zapraszamy do współpracy!

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY :D
Chcielibyśmy, abyście przesyłali recenzje filmów i książek, które lubicie oraz propozycje, które my mamy zaprezentować. ;)

Adresy, na które możecie przesyłać swoje recenzje:
ewap1231@gmail.com
k.nadolski.kn@gmail.com

środa, 7 stycznia 2015

„Black ice” Becca Fitzpatrick

Becca Fitzpatrick jest autorką znanej sagi „Szeptem”, której bohaterka, Nora Grey, oraz jej charyzmatyczny anioł stróż stanowią silną konkurencję dla pary Stephenie Meyer - Izabelli Swan i Edwarda Cullena. Z niecierpliwością czekałam na jej nową powieść „Black ice” i byłam pewna, że będzie „tworem nie z tego świata”, czyli młodzieżową fantastyką. Okazało się, ku mojemu zdziwieniu, że to zupełnie realistyczna opowieść. Mało tego – nie zawiodłam się.
Dla Britt i jej najlepszej przyjaciółki, Korbie, to miała być wyjątkowa przerwa świąteczna. Przyzwyczajone do wygód i ciągłej opieki ze strony swoich rodzin, postanowiły wyruszyć w góry i samodzielnie spędzić ten czas. Dziewczęta zmuszone, awarią samochodu i drastyczną zmianą warunków pogodowych, do znalezienia schronienia, trafiają do chatki górskiej, zamieszkiwanej przez dwóch chłopców.
Britt od kilku miesięcy przygotowywała się do pokonania trasy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Chciała udowodnić wszystkim, że nie jest głupiutką nastolatką i potrafi być odpowiedzialna. Gdy wyruszyła w drogę, nie spodziewała się, że kilka godzin jazdy może przybrać tak drastyczny obrót...
Britt musi zmienić całkowicie swój światopogląd oraz podejście do życia. Ciężko pracuje nad swoją przemianą. Stawia czoła bandytom, dba o los przyjaciółki, naraża własne życie.
Autorka „Black ice” prowadzi narrację pierwszoosobową, co zwiększa napięcie podczas czytania. Prezentuje portrety psychologiczne wszystkich bohaterów, aby łatwiej było nam zrozumieć motywy ich postępowania. Znamienna jest ciągła wewnętrzna walka głównej bohaterki, wahanie, czy zawierzyć rozumowi, czy raczej kierować się instynktem.
Myślę, że negatywną stroną fabuły jest dość łatwe przewidzenie, kto jest głównym podejrzanym oraz banalne, typowo amerykańskie zakończenie. Mimo to, napięcie zostało utrzymane do ostatnich stron i chyba każdy czytelnik oczekuje właśnie takiego finału. Nie mogło też zabraknąć cudownego wątku miłosnego.


„Black ice” jest doskonałą odskocznią od naporu fantastyki wszelkiego rodzaju. Lekko się czyta, pochłania, pozwala przenieść się w lodowaty, zimowy, górski klimat.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz