Zapraszamy do współpracy!

ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY :D
Chcielibyśmy, abyście przesyłali recenzje filmów i książek, które lubicie oraz propozycje, które my mamy zaprezentować. ;)

Adresy, na które możecie przesyłać swoje recenzje:
ewap1231@gmail.com
k.nadolski.kn@gmail.com

czwartek, 7 listopada 2013

„My dzieci z dworca ZOO” Christiane F.


Niedawno czytałam książkę o jednym z największych problemów ludzi młodych i nie tylko. Lektura nosząca tytuł „My dzieci z dworca ZOO” to historia młodej narkomanki. Książka  jest dokumentem.  Jej autorką i główną bohaterką zarazem jest Christiane F. Jako 13-letnia dziewczyna próbując uciec od szarej rzeczywistości oraz patologicznej atmosfery w domu zaczyna eksperymentować z narkotykami. Na początku pali haszysz, a potem przechodzi na coraz cięższe używki.  Początkowo podkrada mamie pieniądze z sakiewki oraz żebrze na ulicy. Te metody jednak przystają wystarczać na zaspokojenie jej głodu narkotykowego. Kolejnym sposobem na zdobycie pieniędzy jest już tylko prostytucja.  Młoda dziewczyna na berlińskim  dworcu ZOO z narkomanki staje się narkomanką i prostytutką. Nawet w środowisku, w którym znajduje się nasza bohaterka, uchodzi to za totalne dno. Końcówka książki ukazuje Christiane na nowej drodze życia, choć jeszcze nie do końca pewnej.
         Mimo że historia dzieje się w latach 70 XX wieku, problem jest wciąż aktualny.         
     Nadal wielu młodych ludzi boryka się z narkotykami. Myślę, że książka jest przestrogą
     dającą wiele do myślenia. Historia narkomanki w tym przypadku kończy się dobrze,     
     ale w samej książce spotykamy się  z licznymi przypadkami śmierci.


          Zespół redakcyjny :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz