„Poczwarka”
Doroty Terakowskiej to dramat zarówno dla dorosłych jak i dla
młodzieży, opowiada losy pewnego małżeństwa. Ich poukładane,
idealne życie psują narodziny córki z zespołem Downa.
Adam
i Ewa, bohaterowie „Poczwarki”, żyją jak w serialu. Mają
dokładnie opracowany "rodzinny biznesplan". Ład ich
świata burzy pojawienie się córeczki, innej niż oczekiwali.
Dziecko z zespołem Downa nie było brane pod uwagę nawet w
najgorszych snach. Mimo nacisków męża, aby oddać je do
specjalnego ośrodka, Ewa decyduje się na jego wychowanie. Kobieta,
wybierając Marysię, zwaną pieszczotliwie "Myszką",
traci ukochanego, odkrywając świat książkowych romansów.
Natomiast tytułowa „Poczwarka” znajduje strych, gdzie spędza
wolne chwile. Na strychu dziewczyna widzi i kontaktuje się z Bogiem.
Jednak brakuje jej taty, który mógłby ją przytulić lub podziwiać
jak tańczy. Ojciec jest dla niej jak "pan z reklamy",
który ciągle się cieszy. W rzeczywistości Adam unikał córki.
Nie akceptował jej. Winą za urodzenie takiego dziecka obarczał
Ewę, ponieważ twierdził, że obecność choroby Alzheimera w jej
rodzinie, zadecydowała o upośledzeniu Marysi. Mężczyzna, chcąc
całkowicie "oczyścić się z winy", próbuje odnaleźć
informacje o chorobach genetycznych w swojej rodzinie. W końcu
przypomina sobie o bracie, który od lat nie żyje. Chłopiec zginął
w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami i do szpitala.
„Niedźwiadek” ( tak Adam nazywał brata) chorował na zespół
Downa, jednak mimo to był jego najlepszym przyjacielem. Adam zmienia
swoje nastawienie. Czy uda mu się naprawić stosunki z córką i
żoną?
Język
utworu jest prosty i zrozumiały dla każdego. Wypowiedzi bohaterów
doskonale odzwierciedlają ich uczucia i emocje. Akcja jest ciekawa
i z niecierpliwością oczekuje się na dalszy ciąg wydarzeń.
Autorka
umiejętnie przedstawiła realia życia z dzieckiem cierpiącym na
zespół Downa. Utwór mówi o tym, że nie liczy się wygląd
zewnętrzny. Pomimo tego, że Myszka była tytułową Poczwarką,
miała w sobie pięknego motyla, którego nie każdy umiał dostrzec.
Książka Terakowskiej daje nam możliwość poznania ludzi chorych
na zespół Downa. Uważam, że wielu po przeczytaniu jej dzieła
zmieni nastawienie do osób upośledzonych.
Zespół redakcyjny ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz