Becca
Fitzpatrick jest autorką znanej sagi „Szeptem”, której bohaterka, Nora Grey, oraz jej charyzmatyczny
anioł stróż stanowią silną konkurencję dla pary Stephenie Meyer - Izabelli Swan
i Edwarda Cullena. Z
niecierpliwością czekałam na jej nową powieść „Black ice” i byłam pewna, że
będzie „tworem nie z tego świata”, czyli młodzieżową fantastyką. Okazało się,
ku mojemu zdziwieniu, że to zupełnie realistyczna opowieść. Mało tego – nie
zawiodłam się.
Dla Britt i jej
najlepszej przyjaciółki, Korbie, to miała być wyjątkowa przerwa świąteczna.
Przyzwyczajone do wygód i ciągłej opieki ze strony swoich rodzin, postanowiły
wyruszyć w góry i samodzielnie spędzić ten czas. Dziewczęta zmuszone, awarią samochodu
i drastyczną zmianą warunków pogodowych, do znalezienia schronienia, trafiają
do chatki górskiej, zamieszkiwanej przez dwóch chłopców.
Britt od kilku
miesięcy przygotowywała się do pokonania trasy wzdłuż łańcucha górskiego Teton.
Chciała udowodnić wszystkim, że nie jest głupiutką nastolatką i potrafi być
odpowiedzialna. Gdy wyruszyła w drogę, nie spodziewała się, że kilka godzin
jazdy może przybrać tak drastyczny obrót...
Britt musi
zmienić całkowicie swój światopogląd oraz podejście do życia. Ciężko pracuje
nad swoją przemianą. Stawia czoła
bandytom, dba o los przyjaciółki, naraża własne życie.
Autorka „Black
ice” prowadzi narrację pierwszoosobową, co zwiększa napięcie podczas czytania.
Prezentuje portrety psychologiczne wszystkich bohaterów, aby łatwiej było nam
zrozumieć motywy ich postępowania. Znamienna jest ciągła wewnętrzna walka
głównej bohaterki, wahanie, czy zawierzyć rozumowi, czy raczej kierować się
instynktem.
Myślę, że
negatywną stroną fabuły jest dość łatwe przewidzenie, kto jest głównym podejrzanym
oraz banalne, typowo amerykańskie zakończenie. Mimo to, napięcie zostało
utrzymane do ostatnich stron i chyba każdy czytelnik oczekuje właśnie takiego
finału. Nie mogło też zabraknąć cudownego wątku miłosnego.
„Black ice” jest
doskonałą odskocznią od naporu fantastyki wszelkiego rodzaju. Lekko się czyta,
pochłania, pozwala przenieść się w lodowaty, zimowy, górski klimat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz