Trylogia
„Hobbita” jest wyreżyserowana przez Petera Jacksona. Ma ona trzy części:
„Niezwykła podróż”, „Pustkowie Smauga” i część, która ukaże się w polskich
kinach już 26 grudnia 2014r., czyli „Bitwa pięciu armii”.
Film opowiada o hobbicie (Martin
Freeman) prowadzącym wygodne życie. Pewnego razu został namówiony przez
Gandalfa (Ian McKellen) na stanowisko „włamywacza” w tajemniczej wyprawie z 13
krasnoludami. Przewodnikiem ich był „Dębowa Tarcza” (Richard Artmitage), razem
wyruszyli na górę Smauga (smoka), by go zabić. Nie udaje im się to jednak i
miasto położone blisko góry jest zagrożone.
Na uwagę zasługuje muzyka, człowiek,
który ją stworzył to Howard Shower.
Gra
aktorska także była świetna, najlepszym aktorem według mnie był Martin Freeman,
który wcielił się w rolę hobbita. Efekty specjalne na pewno producentom sprawiły
dużo trudu, ale efekt jest zadowalający.
Oglądałam 2 części, które były wspaniałe,
więc po trzeciej spodziewam się przeżyć na tym samym lub wyższym poziomie.
Gorąco polecam! Spotkamy się w kinie już w grudniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz