Film bardzo ciekawy. Główną rolę
gra Jim Carrey – mój ulubiony aktor, a sam jego udział w produkcji sprawia, że
film jest prześmieszny. Jednakże daje do myślenia i, uwierzcie mi, naprawdę
zmusza do głębszej analizy swojego życia.
Żeby zbyt dużo nie zdradzać,
napiszę tylko, iż akcja toczy się głównie wokół zwyczajnego faceta po
czterdziestce, który utracił gdzieś w pędzie swojego życia jego sens i przestał
czerpać z niego radość. Poza tym – w pracy nie może się wybić, jest samotny,
nie ma ochoty na spotkania z przyjaciółmi, nic go nie obchodzi, a w wolnych
chwilach objada się, siedząc na kanapie i oglądając filmy. I pewnie, gdyby nie
jego dawny przyjaciel, nic by z tym nie zrobił.
Zobaczcie, jak w kilka dni życie
pełne rutyny diametralnie się zmienia i nabiera rozpędu. Film mnie tak
poruszył, że sama postanowiłam zrobić sobie taki ,,tydzień na tak”. Komedia
naprawdę godna uwagi i polecenia.
Tosia Kaczmar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz