Patrycja - ładna, szczupła i z powodzeniem.
Magda - troszkę przy kości i z wiecznym trądzikiem.
Pierwsza - wrażliwa fanka zmierzchu, córka despotycznego ojca.
Druga - konkretna, szybko działająca i wychowana bez taty, w
szkole znana jako „Magdzik”.
Obie chcą poczuć się docenione, ale każda w inny sposób. Jednej
i drugiej trafia się szansa, ale żadna z nich nie wie, w co się pakuje.
Na początku fabuła nie przyciągnęła mnie jakoś szczególnie, ale
autorka urzekła mnie swoim lekkim językiem. Po trzecim rozdziale natomiast
wciągnęłam się aż za bardzo. Bo czy mieszanka internetowej miłości, studenta
informatyki i posiadaczka bladej skóry, a do tego jeszcze owiana tajemnicą „braci
krwi”, ma prawo nie wciągnąć? Odpowiedź jest tylko jedna.
Tosia Kaczmar :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz