„Wybrani” C. J. Daugherty

Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz?

Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter? Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie?

Wybrani to pierwsza część bestsellerowej sagi. Książka jest skazana na sukces . Obecnie wyszła już 2 część „Wybranych” pt. „Dziedzictwo” .

„Wybrani", w moim przypadku, jest kolejną książką poleconą przez portal internetowy. I choć Sylvain z okładki zainteresował mnie, to nie został on moją ulubioną postacią.
Fabuła „Wybranych" ogranicza się do świata Akademii Cimmeria. Szkoły z długą historią i wieloma tradycjami. Uczęszczający do niej uczniowie pochodzą z elity społecznej, a ich rodzice wcześniej uczęszczali do Akademii... Wszyscy poza Allie.......

Allie - buntownicza dziewczyna, przeciwstawiająca się wszystkim zasadom od czasu zniknięcia brata. Trzy aresztowania w ciągu jednego roku sprawiają, że zostaje przeniesiona do świata, który nie do końca do rozumie. Do świata Akademii Cimmeria..... Jednocześnie spotyka się z wielkim zainteresowaniem ze strony Sylvaina, ucznia z wymiany prosto z Francji, oraz outsidera, Cartera.
W miarę mijających dni Allie uświadamia sobie, że szkoła skrywa mnóstwo sekretów, a śmierć jednej z uczennic tylko napędza toczące się wokół niej wydarzenia.
Czym jest Nocna Szkoła i jakie są jej zadania? Dlaczego Allie znalazła się właśnie w tym miejscu i dlaczego Ruth została zamordowana? Czytelnik będzie zmuszony do myślenia i znalezienia odpowiedzi na te pytania w niezwykłej trylogii „Wybranych”.

Z mojego punktu widzenia Allie była dość ciekawie skonstruowaną postacią, choć w miarę czytania kolejnych stron stawała się coraz mniej buntownicza.
Od początku kibicowałam Carterowi, jednocześnie nie obdarzając sympatią Sylvaina. Jednakże wydarzenia z końcowej części książki zaciekawiły mnie, jak jego wątek rozwinie się w kolejnym tomie.
Najbardziej przypadła mi do gustu postać Jo, typowa nastolatka z problemami, często dość paranoicznymi, które zakrapia alkoholem. Chyba była najbardziej barwną dziewczyną w całej Akademii.
Akcja rozwija się ze średnią szybkością, ale fabuła z rozdziału na rozdział zaskakuje. Wątek Nocnej Szkoły i super uzdolnionych dzieciaków - przywódców, przysłowiowych wybranych bardzo dobrze rozwinięty! Świetna książka, polecam .

Paulina Karkut