Ellie,
Homer, Robyn, Lee, Kevin, Corrie i Fi to zwykła grupka znajomych ze
szkoły, którzy postanawiają spędzić kilka dni w tak zwanym
Piekle. To miejsce w pobliskich górach jest o tyle odizolowane od
reszty świata, że bohaterowie "przegapiają" nadejście
wojny z nieznanym wrogiem. John Marsden nadał powieści niezwykłego
realizmu. Każdego z bohaterów możnaby dość łatwo opisać, jako
"te wrażliwe, odważne, mądre lub też przebojowe",
jednak każdy z bohaterów wzbudza zupełnie inne emocje, dzięki
czemu czytelnik łatwo utorsamia się z którymś. Zagłębiając się
dalej w lekturę jesteśmy świadkami przemiany każdego z nich.
Wszyscy licealiści wykazują się ogromną odwagą. Cała seria
ukazuje zetknięcie się młodych ludzi z wojną. Większość ludzi
mogło widzieć ją na ekranie telewizora. A przy lekturze książki
poznajemy nie tylko suche fakty o ilości zabitych itp. Widzimy jak z
pozoru normalna grupa nastolatków staje się bohaterami,
samodzielnie stawia czoła wojnie i niejednokrotnie pokazuje, że
przewaga liczeba nie jest potrzeba, by co najmniej uprzykszyć wrogom
życie.
Martyna Górna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz